Witam, w dzisiejszej recenzji przetestuję fotoksiążkę dostarczoną przez firmę Saal-Digital. Czy jest warta swojej ceny? Zapraszam w głąb recenzji.
22 Listopada 2017 roku przeglądając tablicę na platformie Facebook przypadkiem przy sponsorowanych postach natknąłem się na bardzo ciekawą akcję "promocyjną" Niemieckiej firmy Saal-Digital, była to możliwość testu fotoksiążki (postu nie mogę już odnaleźć). Postanowiłem ją przetestować z innej strony, niż typowi pasjonaci fotografii. Postanowiłem ją sprawdzić od strony "typowego Kowalskiego". Po otrzymaniu kodu na 150 zł, natychmiast zabrałem się do skompletowania fotoksiążki. Postanowiłem sprawdzić jak zdjęcia z prawie 10 letniego aparatu cyfrowego Olympus (8 MP), Sony Ericsson K800i, Zylo, LG K10 LTE, Samsung Galaxy Young S6310, Ace 4 i S8 poradzą sobie w jednej, dość niejednolitej jakościowo mieszance. Tematyką były "Zwierzęta i inne"
Dlaczego tak a nie inaczej? Otóż jest to mieszanka nie tylko zdjęć zwierząt - od domowych po dzikie. Ale i także są tutaj zdjęcia widoków i kilkoro członków rodziny, lecz największą część fotoksiążki zajmują właśnie nasi czworonożni przyjaciele (lub też i nie przyjaciele, w zależności od zwierzęcia).
Fotoksiążka jest wymiarów 15x21 cm, czyli wielkości zeszytu A5. Fotoksiążka jest w okładce błyszczącej, bez watowania i o klasycznym, matowym papierze fotograficznym. Spokojnie udało się zagospodarować ją prawie 80 zdjęciami na 38 stronach. Do składania albumu w całość, używamy aplikacji SaalDesign.
Interfejs programu. |
Strona zamieszczona w fotoksiążce. |
Aplikacja jest responsywna, działa szybko, płynnie i nie zacina się na słabym sprzęcie, dzięki technologii Adobe Air (zastępca Flasha). Praca z programem przypomina pracę w Paincie (tylko nie możemy tam rysować), lecz z dodatkową zawartością. Zdjęcia składamy jak z klocków, umieszczając je na siatce. Możemy zmieniać wielkość, obrócić i zeskalować obraz, a nawet rozciągnąć go na całą stronę. Nie zabrakło też filtrów, dzięki temu nie musimy stosować zewnętrznych narzędzi. Oprogramowanie posiada gotową paczkę teł, grafik, czy ramek wraz z tzw. maskami, tekstem i więcej, więc zdjęcia możemy również upiększać. Zdjęcia nie miały do końca jakiejś chronologii, chciałem jedynie sprawić pamiątkę rodzinną z najlepszymi jakościowo zdjęciami z nośników cyfrowych. Niektóre zdjęcia były robione aparatem o matrycy 3.1 MP (bez bajerów), ale po wydrukowaniu ich w fotoksiążce nie widać słabej jakości obrazu.
Gotowy do wydruku plik wykonałem w ok 7 godzin bez przerwy. W aplikacji wybieramy wszystko - od formatu, okładki i papier po opakowanie prezentowe i dodatki upiększające okładkę. Po złożeniu zamówienia z poziomu aplikacji, w ciągu 5 dni otrzymałem fotoksiążkę kurierem pod dom. W pierwszej kolejności moja rodzina dorwała się do fotoksiążki. Cała rodzina jednogłośnie chwaliła jakość wykonania i odwzorowanie barw fotografii. Ja zaś ceniłem tłumaczenie aplikacji wraz z jej możliwościami, których nawet GIMP może pozazdrościć.
Papier jest wyśmienitej jakości, kolory są identyczne jak na oryginałach, zdjęcia lekko rozmyte, robione komórką, gorszej jakości również wypadają dobrze.
Papier jest wyśmienitej jakości, kolory są identyczne jak na oryginałach, zdjęcia lekko rozmyte, robione komórką, gorszej jakości również wypadają dobrze.
Podsumowując recenzję. Fotoksiążka jest dobrej jakości jak luksusowy Mercedes (czyli Niemiecki i wysokiej klasy), firmę polecam każdemu fanowi fotografii jak i osobom chcącym złożyć album rodzinny ze zdjęć cyfrowych. Jedynym mankamentem może być wysoka jak na Polskie realia cena, jednak jakość fotoksiążki mocno ją podtrzymuje. Na pewno zamówię nie jedną książkę od tej firmy, bo usługi mają na bardzo wysokim poziomie.
Plusy:
+ Jakość wykonania
+ Wysokie odwzorowanie barw fotografii
+ Niski czas oczekiwania jak na firmę zza granicy
+ Rozbudowana aplikacja SaalDesign w języku Polskim
Minusy:
- Cena
Ogólna cena: 4.5/5
Dziękuję serdecznie firmie Saal-Digital za kod, dzięki niemu sprawili państwo nie jeden uśmiech na twarzy u mojej rodziny i przyjaciół. |
Zdjęcia do recenzji wykonane Samsungiem Galaxy S8, poza screenem z programu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz