sobota, 13 lipca 2013

Minecraft pocket edition Prezentacja czyli mój początek z mobilnym minecraftem.


                       fot. Minecraft pocket edition na Samsung Galaxy Young 2013.


Gdy miałem pierwszą styczność z minecraft pocket edition to był gdzieś 1 półrocze 2012r. wtedy miałem całkowicie fabryczną xperię x8, ale w tym roku w końcu mogłem zasmakować tego kieszonkowego, kwadratowego owocu.

gdy zaraz po kupieniu w salonie nowego telefonu przełożyłem kartę pamięci z już przerobionej na 100% x8-emki, i po zainstalowaniu gry, poczułem jakby to był sen, że to nie prawda myślałem. gdy uruchomiłem swój pierwszy świat na kreatywnym to normalnie dech mi zaparło, zacząłem budować pierwszą kieszonkową wieżę, ale ten artykuł nie jest o wspominaniu tylko o grze.

Na pierwszy żót oka wygląda jak skopiowanie i wklejenie na odwal się kodu java, ale tak naprawdę to oddzielnie pisana gra na niestety, chyba z ich lenistwa (bez obrazy) tylko NIEEEE na armv7! ja tego nie rozumie, więcej by zarobili gdyby napisali to na armv6 ale to z informatycznego kodu widzenia jest gorzej. bo mają gorszą wydajność, przez to gra by cieła z powodu ich oświetlenia, a nawet tego alphowego, bo gdyby postawić obok siebie, minebuildera i pocketa, to różnica jest wielka, a zwłaszcza w pocketowym pisaniu na odwal się i koś kasę, bo gdyby posiedzieli nad wydajnością kilka godzin to był by taki jak minebuilder tylko pocket. więc do konkretów.

pe: Gra wymaga 800mhz armv7 czyli jakby 1,2ghz armv6 mocy, gdyby poket był napisany na armv6 to by cioł jak ho ho na wet na niskim renderowaniu, i nie wiem jakiej niskiej roźdźelczości by musiał być. po prostu gdyby poświęcili kilka albo parę godzin to by pocket jakoś bardzo ledwo poszedł na armv6, ale bez gładkiego oświetlenia. są tam wszystkie moby jak w normalnej pcetowej wersji, tylko brak mi piekła a zamiast portalu to cholerna, paskudna wieża z netherowego kamienia, powinni dać portal i jak normalny świat tylko nether 256x256. kolejna wada to wiadomo brak wsparcia dla armv6, reszta gry to fajny multiplayer lan, więc poprostu polecam jak i grę niżej.

minebuilder: z wieloma klonami miałem styczność ale z tym to po prostu minecraft clone ideal. gra na swój dziwny sposób bije pe na łeb, dlaczego? z tego powodu że tam jest REDSTONE! (chyba te minecrafttowe dzieci nie znają się na wydajności i wypisują że minecraft pocket edition nie da rady odp: to idźcie się uczyć informatyki a dopiero pogadamy). ale najlepsze jest z tego że jak na tym restone staniesz, pie*****e walnie cię 9.000V mocy w...... w.... dupsko, i zabierze ci trochę Hp. są tam odmienne moby, jak jelenie, pająki z TNT na owłosionym dupsku odwłoku, oooo kamikaze w nowym opakowaniu, nawet wybuchają za szybą jak będziesz w domku, więc jak go zauważysz to nie podchodź do okna, bo będziesz miał 5 minut extra napraw. największym minusem tej gry jest oświetlenie które jest inne, oraz brak typowego mcpe sterowania.

ogólna ocena gier jest prawie równa równa więc

mcpe: 6/10
minebuilder: 6,5/10 (bez obrazy ale tam jest więcej rzeczy, ale wady też ma)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz